pisałam Wam, że wybieram się na warsztaty z haftu sutaszowego. Odbyły się one w ostatnią sobotę na krakowskim Craftshow. Zajęcia były prowadzone przez Calistke - pasjonatkę a przede wszystkim fantastyczną znawczyni tematu.
Zajęcia przebiegały w atmosferze wyjątkowego skupienia gdyż dla większości z nas był to nowy temat. Ja coś wcześniej próbowałam w domu ale wierzcie mi nie chcielibyście tego widzieć - stworek potworek. Dlatego tym bardziej jestem pod wrażeniem, że udało mi się po jednym kursie z podstaw zrobić coś z czym nie jest wstyd wyjść do ludzi. A mianowicie przedstawiam Wam moje pierwsze dzieło
Zajęcia przebiegały w atmosferze wyjątkowego skupienia gdyż dla większości z nas był to nowy temat. Ja coś wcześniej próbowałam w domu ale wierzcie mi nie chcielibyście tego widzieć - stworek potworek. Dlatego tym bardziej jestem pod wrażeniem, że udało mi się po jednym kursie z podstaw zrobić coś z czym nie jest wstyd wyjść do ludzi. A mianowicie przedstawiam Wam moje pierwsze dzieło
wszystkie uczestniczki miały za zadanie zrobić identyczny wisiorek. Koraliki oplecione trzema kolorowymi sznurkami sztucznego jedwabiu. Z daleka wygląda znacznie lepiej, przy bliższym poznaniu trochę traci :) widać "góry i doliny" ale jak na pierwszy raz mnie w pełni satysfakcjonuje. Zapaliłam się, łyknęłam bakcyla, - zwał jak zwał, jeszcze tego samego dnia wieczorem zrobiłam broszkę. Fakt ograniczyła mnie jakość i ilość posiadanych koralików w domu, a efekt oceńcie same
|
7 komentarzy:
Brawo! Prace świetne! Trzymam kciuki za nowego bakcyla! :*
Brawo, jest przepiękny!
Tym bardziej jeśli to pierwszy raz. Super wynik!
widać, że sutasz będzie Twoją techniką :) jeśli to Twoje pierwsze prace a jedna od drugiej znacząco się różni, druga to już bajka
Śliczne. Och, z zazdrością spoglądam. O warsztatach mogę pomarzyć, a tak bym chciała umieć wykonać takie cudeńka ...
Cieszę się, że warsztaty tak Cie "zapaliły" ;)
strasznie było mi miło poznać i nauczyć :)
Broszka śliczna czekam na dalsze cuda.
Zapraszam do nasyłania prac do galerii jeżeli coś wykonasz z naszych materiałów i zalinkujesz.
http://www.galeriadecorscrap.blogspot.com/
Niech ten 'bakcyl' pieknie sie
rozwija czekam na dalsze nowinki
gratulacje ciotka-klotkare
Aż zaczynam żałować że nie zapisałam się na warsztaty :-) Piękne rzeczy CI wychodzą, a jak chcesz się zaopatrzyć w kolejne koraliki to masz ich pełno na słowiańskiej 2 w zielonym kamyku :-) Przynajmniej ja tak się zaopatruję.
Prześlij komentarz