sobota, 16 kwietnia 2011

coś decoupage

tak źle jeszcze nie jest. Nie porzuciłam całkowicie decou. Cały czas coś na warsztacie powstaje. Głównie na zamówienie i czasami bywa tak, że nie zdążę zrobić nawet jednej małej fotki. Z racji tego, że ostatnio były pisanki, teraz wszędzie królują pisanki, u mnie pisanek nie będzie :) natomiast pochwalę się wieszakiem na ubranie, który powstał na specjalne zamówienie i już powędrował w świat






4 komentarze:

Mazmika pisze...

Śliczny "makowiec" :)
Pozdrawiam

Kasia pisze...

oj sliczny :)

justysias7000 pisze...

Fajny, te kwiatuszki mi się strasznie podobają:):)

Kaśka pisze...

jest taki śliczny - wiosenny, ze szkoda go używać !!!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...